Wycieczka do Disneylandu

Jeżeli uważasz, że tworzone przeze mnie materiały są pomocne, proszę podaj dalej.

Ponieważ ostatnio często pytacie się mnie o to, jak zorganizować pobyt w paryskim Disneylandzie, mam dla Was kilka praktycznych wskazówek.

Wycieczka do Disneylandu – gdzie przenocować?

Jeżeli chodzi o nocleg w pobliżu: Disneyland posiada kilka własnych hoteli o różnym standingu.

Począwszy od hotelu, czy bardziej pola z domkami kempingowymi o nazwie Davy Crockett. To najbardziej przystępny cenowo z Disneyowskich hoteli. Niemniej potrzebny Wam będzie tutaj samochód, żeby dojechać do parku.

Dalej, ale już położone bliżej parku mamy następujące hotele: Santa Fe (od tych najtańszych po coraz to droższe), Cheyenne, News York, New Port Bay Club (ma 4 gwiazdki) i górujący nad parkiem Disneyland Hotel – 5 cio gwiazdkowy ze statusem tzw palace ….ale tutejsze ceny mogą przyprawić o lekki zawrót głowy.

Jednocześnie w okolicach parku znajdują się liczne niezależne hotele: Kyriad, Explorer. Jeżeli szukacie, jak je najprościej zlokalizować.

Park Disneyland znajduje się na końcowej stacji kolejki podmiejskiej RER A, czyli Chessy-Marne-la-Vallée. Możecie poszukać hotelu w miejscowości Chessy, albo w pobliskim Magny-le-Hongre.

Jeżeli chcielibyście zatrzymać się bliżej Paryża, dobrym rozwiązaniem jest Noisy-le-Grand. Położone na trasie wcześniej wspomnianego RER A. Tu np znajduje się m.in. hotel Ibis.

Wycieczka do Disneylandu – jak kupić bilet do parku?

Teraz jeżeli chodzi o kupno biletu do parku. Możecie zrobić to z wyprzedzeniem na oficjalnej stronie Disneyland Paris. Rezerwując przynajmniej dzień wcześniej korzystacie z możliwości kupienia biletu po niższej cenie niż bezpośrednio w parku.

Tu uwaga: jeżeli kupujecie bilet w internecie, po pierwsze odradzam korzystanie z innych stron niż ta oficjalna disneyowska. Bo możecie dać się złapać fałszerzom, którzy sprzedają niedziałające i nic nie warte bilety. Po drugie dobrze sprawdźcie datę, na którą kupujecie bilet. Bo cena może się zmieniać w zależności od tego, czy kupujecie bilet na weekend czy na jakiś dzień w środku tygodnia…

Jeszcze wracając do tematu biletów do parku Disneyland. Jeżeli chcecie kupić je z wyprzedzeniem w sieci, nie korzystajcie ze stron z ogłoszeniami drobnymi typu francuski Le Bon Coin.

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że traficie tu na oszustów, którzy podrabiają bilety. Co z tego, że proponują je Wam w bardzo atrakcyjnej cenie. Ale po przyjściu do parku okazuje się, że to tylko kawałek papieru, który nie ma żadnej wartości.

Nie mówię, bo niektórzy potrafią znaleźć okazje na tego typu stronach z ogłoszeniami drobnymi. Ale z zasady nie dotyczą one biletów do parku Disneyland. Uczulam.

Bo o ile przy wejściu do parku bilety swoje kosztują, bo cena biletu dla osoby dorosłej na zwiedzaniu jednego parku (do wyboru), wynosi 79 euro. Cena biletu dziennego do dwóch parków, czyli Disneyland i Walt Disney Studio to 94 euro. Kupowane at gate, przy wejściu.

Ale już jeżeli kupujecie na oficjalnej stronie Disneya, przynajmniej z jednodniowym wyprzedzeniem, ta cena maleje. W zależności od daty, dnia w którym przewidujecie Waszą wizytę. Kalendarz jest tu podzielony na okresy: Mini, Magic, Super Magic…. w zależności od spodziewanej frekwencji.

Jeżeli pomyłkowo kupicie bilet na zły (tańszy) okres, przy wejściu będziecie musieli wyrównać do obowiązującej cenie i już nie korzystacie z taryfy ulgowej, jaką macie z racji dokonania zakupu w sieci i z wyprzedzeniem. Jeżeli kupicie bilet do parku tego samego dnia i wydaje Wam się, że jakoś to przejdzie… Mimo, że na bilecie jest wyraźnie napisane, że jest ważny począwszy od następnego dnia. Strata Waszych pieniędzy i nerwów.

Wycieczka do Disneylandu – co to jest fast pass, czyli szybki dostęp do gier i zabaw.

Jeżeli wybierzecie się do paryskiego Disneylandu w sezonie wakacyjnym to być może przerażą Was gigantyczne kolejki w parku do prawie każdej atrakcji, czyli gry. Ale tu mam dla Was dwie dobre wiadomości.

Po pierwsze atrakcje w parku mają spore moce przerobowe. Więc taka kolejka z zasady posuwa się stosunkowo szybko. Zresztą w razie wątpliwości, czy gra jest warta świeczki. A dana atrakcja jest warta Waszego czasu – na miejscu, bezpośrednio przed atrakcją, albo na odległość na telefonie w odpowiedniej aplikacji możemy sprawdzić czas oczekiwania przed daną atrakcją.

Druga dobra wiadomość: te najbardziej pożądane, a więc i najbardziej oblegane atrakcje mają tzw system fast pass-ów. Jest to po prostu system rezerwacji wejść do danej atrakcji. Co pozwala nam w pewnym stopniu zaplanować swój dzień w parku.

Na czym to polega?

Przypuśćmy, że chcemy skorzystać z fast pass-ów do takiej atrakcji jak Space Mountain czy Indiana Jones (dwie atrakcje dostarczające mocnych wrażeń).

Udajemy się przed wybraną atrakcję. Tam powinniśmy znaleźć urządzenie do dystrybucji fast pass-ów. Skanujemy w niej nasz bilet. W ten sposób otrzymujemy bilet z rezerwacją na „przejazd” daną atrakcją o wyznaczonej godzinie, czyli fast pass. Ale też bez kolejki.

O wyznaczonej porze ponownie udajemy się przed wybraną atrakcję. Tę, na którą mamy zarezerwowany fast pass. Tym razem przy wejściu z fast passem prezentujemy go i wchodzimy bez kolejki.

To wszystko jest kwestią rezerwacji. Każdy, kto ma ważny bilet do parku może skorzystać z tego systemu rezerwacji. Pamiętając, że możemy wziąć jeden fast pass na raz. Czyli póki nie wykorzystaliśmy naszego fast passu w jednej atrakcji. Bo jeszcze nie wybiła odpowiednia godzina. Nie możemy starać się o fast pass w innym miejscu.

Wycieczka do Disneylandu – Czy wiecie, że park ma swoje własne merostwo?

Jak to byśmy powiedzieli we Francji. Lub City Hall, jak to byśmy powiedzieli w Ameryce. Bo przecież jesteśmy w Ameryce. Tzn przenosimy się do Stanów Zjednoczonych z początków XX wieku. Ale City Hall to przede wszystkim miejsce strategiczne. Znajdziecie go tuż za wejściem do parku. Warto zapamiętać to miejsce.

Co zrobić, gdy w parku zawieruszy się moje dziecko?

Jeżeli nie daj Boże, zawieruszy się gdzieś Wam Wasza pociecha podczas zwiedzania parku. Przede wszystkim bez paniki. Park jest bezpiecznym miejscem. Ma swoją własną służbę bezpieczeństwa.

Zgłoście zaginięcie dziecka właśnie w City Hall. Nawet jeśli nie mówicie po francusku, pracuje tam międzynarodowa ekipa. W jakimś tam języku na pewno się tam dogadacie.

Jeżeli zasygnalizujecie zaginięcie dziecka, informacja zostanie podana dalej drogą radiową do wszystkich innych lokacji, czyli najróżniejszych miejsc w parku, gdzie ktokolwiek z pracowników może dostrzec Wasze dziecko. Jest jeszcze drugie miejsce w parku, do którego w takiej sytuacji możecie się udać, czyli Baby Care na samym końcu Main Street. Wiem, że to ogromny stres. Choć stresowanie się w takim momencie niewiele daje.

Wycieczka do Disneylandu – jak zorganizować swój dzień w parku?

Bo kiedy po raz pierwszy wchodzicie do paryskiego Disneylandu, możecie poczuć się co nieco przytłoczeni, czy przerażeni jego rozmiarami. Z pozoru można łatwo się tu pogubić. W praktyce wszystko jest tu zorganizowane według bardzo dobrze rozpracowanego planu.

Dlatego od samego wejścia weźcie sobie plan i program dnia. Obydwa są darmowe. Znajdziecie je pod mostem zaraz na przeciw wejścia.

Zanim dojdziecie do atrakcji, musicie przemierzyć tzw Main Street, czyli główną ulicę, wystylizowaną na amerykańskie miasteczko z początków XX wieku, czyli z czasów dzieciństwa Walta Disneya. Ta ulica tak po prawdzie nie przedstawia jednego konktretnego miaseczka w Stanach. Znajdziemy na niej raczej symbole kilku wielkich amerykańskich aglomeracji jak New York, San Francisko, Atlantic City, Chicago. Ta ulica jest przede wszystkim symbolem dynamicznie zmieniających się czasów w początkach XX wieku. Bo był to okres wynalazków, które nieodwracalnie odmieniły losy ludzkości: samochód, telefon.

Wycieczka do Disneylandu – zakupy w parku.

Dlatego zanim dojdziecie do gier i zabaw, czyli tzw atrakcji, najpierw musicie przespacerować się długą ulicą handlową Main Street. Wzdłuż której macie rozliczne sklepy, restauracje i temu podobne rozrywki dla Waszej kieszeni.

To oczywiście wspaniałe miejsce i okazja dla kupienia pamiątki z parku. To tutaj mieści się największa świątynia handlowu o nazwie Emporium, czyli Imperium.

Oczywiście jeżeli nie zdążycie kupić pamiątek w parku. Bo przecież przede wszystkim wchodzimy tutaj dla dobrej zabawy, a nie dla shoppingu, to jeszcze macie całą galerię sklepów oferujących disneyowskie produkty w pobliskiej Disney Village.

Wycieczka do Disneylandu – plan parku.

Bo na pierwszy rzut oka można się tu pogubić. Kiedy wchodzimy do parku i dopiero go odkrywamy może wydać się przeogromny. Takie przynajmniej były moje pierwsze odczucia. Z czasem przekonałam się, że wszystko jest tu dobrze zorganizowane.  Według konkretnego planu.

Czyli podsumowując:

Więc po pierwsze: plan parku i program dnia. Znajdziemy je tuż za wejściem, pod mostem, po którym przejeżdża pociąg, objeżdżający park wkoło.

W dalszej perspektywie rysuje się sylwetka zamku śpiącej królewny.

Po drodze do niego musimy przejść wzdłuż Main Street, ulicy będącej rekonstrukcją amerykańskiego miasteczka z czasów dzieciństwa Walta Disneya.

Dalej park jest podzielony na 4 krainy, grupujące w sobie tematycznie połączone​ atrakcje: 

Czyli kiedy dojdzie do placu ponad którym wznosi się charakterystyczny disneyowski pałac, macie do wyboru 4 kierunki: 4 landy.

Jeżeli będziecie kontynuować dalej za zamkiem rozciąga się:

  • Fantasyland, czyli kraina dziecięcych bajek, dziecięcej wyobraźni i dziecięcych bajek z górującym nad nią zamkiem śpiącej królewny.
  • Discoveryland, kraina odkrywców, ze sztandardową atrakcją, jaką jest odnowione Hyperspace Mountain, dawniej SpaceMountain.
  • Adventureland, czyli kraina przygód. A w niej oferująca ostre emocje i jazdę bez trzymanki, no może nie do końca, bez trzymanki – Indiana Jones.
  • Frontierland,  czyli klimaty prosto z westernu. Amerykański dziki zachód​ z  oferującą ostre wrażenia BTM. Już to rozszyfrowuję: BTM, czyli Big Thundrer Mountain – opuszczona kopalnia złota i szaleńczo pędzący po niej pociąg. Tylko dobrze zapnijcie pasy…

Wycieczka do Disneylandu – 

Dlaczego w paryskim parku Disneyland centralnym punktem jest zamek śpiącej królewny?

Czyli la Belle au Bois Dormant. Bo taki zamek znalazł​ się w pierwszym dsineyowskim parku w Kalifornii, otwartym 17 lipca 1955 roku. A następnie ten sam zamek został skopiowany w innych parkach, m.in. w tym paryskim.

Choć w pierwotnym założeniu Walt Disney chciał widzieć w swoim parku zamek Królewny Śnieżki, czyli Blanche Neige. Bo to pierwsza z całej serii disneyowskich księżniczek. I pierwszy długometrażowy film animowany studia Disney. Którego pierwszy pokaz w Hollywood miał miejsce jeszcze w grudniu 1937 roku.

W wersji francuskiej: Blanche Neige et les sept nains. Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków. Ale tu, w nawiązaniu do tego filmu pojawił się mały problem. Bo Królewnę Śnieżkę widzimy w tym samym zamku, co złą królowę (la Mechante Reine). Tę samą, która podaje zatrute jabłko. A gdyby ten zamek jednak źle się ludziom skojarzył?

W międzyczasie w 1950 roku wyszedł jeszcze Kopciuszek Cendrillon. Ale tym razem Walt Disney postanowił rozegrać to bardziej marketingowo. Stwierdził, że w jego pierwszym parku stanie zamek Śpiącej królewny. Jeszcze przed wyjściem filmu i w ten sposób będzie promował kolejną produkcję w toku.

Film Śpiąca królewna ostatecznie wyszedł w 1959 roku i … nie chwycił. Co więcej po raz pierwszy od 10 lat studio Disney odnotowało straty. Niemniej zamek Śpiącej królewny do dziś jest symbolem disneyowskich parków. A sam film po dokonaniu w nim pewnych przeróbek, wypuszczony ponownie w 1971 roku okazał się sukcesem.

A wszystko to zaczęło się od jednego niesamowitego człowieka….

Walter Eliasz Disney 1901- 1966. Niewiarygodna succes story.

Człowiek, który wierzył, że niemożliwe może stać się możliwe, jeżeli tylko w to uwierzymy.

All our dreams can come true, if we have the courage to pursue them.

Człowiek z gatunku tych, którzy przecierają szlaki.

W 1938 roku wypuścił pierwszy długometrażowy film animowany Królewna Śnieżka. Trwający 83 minuty. Podobne filmy nie trwały dłużej niż 15 minut. Mówiono mu, że nikt nie dotrwa do końca. Tymczasem film okazał się ogromnym sukcesem.

Walter Disney zdemokratyzował muzykę klasyczną, włączając ją do swoich filmów. I jeszcze …. To nie Apple, ani Google wymyślili kampusy dla swoich pracowników. Tylko Walt Disney. 

A ja pozdrawiam Was serdeczenie… Ciąg dalszy przewodnika po Disneylandzie już wkrótce. Serdecznie zapraszam…


Jeżeli uważasz, że tworzone przeze mnie materiały są pomocne, proszę podaj dalej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Exit mobile version