Coraz więcej Paryżan daje się skusic na proekologiczny srodek transportu jakim jest … rower.
Wystraczy wykupic abonament, by moc w dowolnym miejscu ze specjalnego stanowiska wynając rower na krotszy czy dłuższy spacer. Informacje o tej usłudze znajdziecie na stronie Velib Paris (po francusku, lub mozecie zmienic ikonkę na angielski).
Takich stacji z rowerami czekającymi na chetnych jest coraz więcej. Coraz więcej podparyskich miejscowosci przyłącza się też do tego programu. Np moje zdjęcie zostało zrobione w przyklejonej do Paryża Neuilly-sur-Seine przed Jardin d’Acclimatation.
Co wiecej pojawiają się też (i to w coraz większej liczbie) specjalne trasy dla rowerow. Choc Paryż to jeszcze nie Amsteradam, to kto wie może wkrotce?



BEATA REDZIMSKA
Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.
Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.
Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.
Jestem tu po to, by pomóc Ci zgłębić tajniki języka francuskiego, rozsmakować się w nim. Opowiadam historie, które pomogą Ci lepiej zapamiętać francuskie wyrażenia.
Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.
Znajdziesz mnie również na Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o moim życiu w Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.