Czy wiecie jaki budynek jako jedyny pozostałby niewzruszony (oczywiście w teorii), gdyby Paryż niespodziewanie nawiedziło trzęsienie ziemii?
Byłby to najwyższy budynek w całym Paryżu, czyli Wieża Montparnasse. Choć zaraz Was uspokoję: W Paryżu trzęsień ziemii nie ma (no chyba, że polityczne).
Sama wieża Montparnasse jest rozpoznawalna z daleka, dzięki charakterystycznej sylwetce (szklanej fasadzie wspartej na smuklej betonowej konstrukcji). Udało się pomieścić w niej az 25 wind. Stanowi ona najwyższy budynek w Paryżu: 210 m wysokości.
Co więcej została ona wybudowana według ścisłych norm przeciwsejsmicznych (według koncepcji japońskich specjalistow). Wieża jest wsparta na dryfujących po wodzie palach, schodzących na głębokość 70 m pod powierzchnię ziemi.
Ma to zagwarantować jej bezpieczeństwo w razie trzęsienia ziemi lub innego kataklizmu. Góruje nad Paryżem juz od ponad 40-stu lat. Prace nad jej konstrukcją zakończono w 1971r. W jej wnętrzu mieszczą się liczne biura, w których pracuje 500 osób.
Zwiedzanie Wieży Montparnasse.
Jak tam dojechać? Można metrem, wysiadając na stacji Montparnasse-Bienvenue. A już na miejscu można wjechać na taras znajdujący się na 57-ym piętrze, z którego rozciąga się widok na panoramę Paryża.
Rue de Rennes, czyli podobno najpiękniejsza z ulic Paryża.
Przed Wieżą Montparnasse znajduje się rue de Rennes, która cieszy się reputacją najpiękniejszej z paryskich ulic. Nie mylić z bulwarami, bo tych dużo piękniejszych Paryż ma całe mnóstwo. To zasluga barona Hausmanna. Oczywiście gusta nie podlegają dyskusji. Choć osobiście nie widzę w niej nic nadzwyczajnego. Miłego zwiedzania.
Pozdrawiam serdecznie
Beata
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
Enregistrer
BEATA REDZIMSKA
Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.
Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.
Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.
Jestem tu po to, by pomóc Ci zgłębić tajniki języka francuskiego, rozsmakować się w nim. Opowiadam historie, które pomogą Ci lepiej zapamiętać francuskie wyrażenia.
Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.
Znajdziesz mnie również na Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o moim życiu w Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.