UNE REDINGOTE
Dlaczego lekki płaszczyk nazywa się REDINGOTE i co ma wspólnego z surdutem?
Klasyczny płaszczyk sezonu przejściowego: lekki, rozszerzany u dołu, schodzący do kolan – Jak fajnie ta nazwa brzmi z francuska.
Choć w rzeczywistości jest tylko sfrancurzeniem nazwy anglojęzycznej…
Bo ten płaszczyk został wymyślony w XVIII wieku w Wielkiej Brytanii jako strój do jazdy konnej (l’ équitation). I z angielska nazywał się po prostu: riding coat.
RIDING COAT – REDINGOTE
Teraz spróbujcie to sobie powtórzyć kilka razy z rzędu pod nosem, ale po angielsku.
I prawdopodobnie już zrozumiecie, skąd wzięła się ta wyrafinowana francuska nazwa z klasą i paryskim szykiem w tle: redingote…..
Biorąc na warsztat długie okrycia wierzchnie (po francusku les longs pardessus) noszone w owych czasach przez jeźdźców, angielscy krawcy (un tailleur) nanieśli na nie kilka prostych modyfikacji.
Np wpadli na pomysł, by rozciąć szerzej w dolnej części pleców i po bokach, co dawało większą swobodę ruchów osobie, która w takim stroju dosiadała konia.
Określenie zostało po prostu przeniesione do języka francuskiego i przepisane fonetycznie (retranscrit phonétiquement) do języka francuskiego, kiedy ten model płaszcza kilka lat później dotarł do Francji.
By ostatecznie przyjąć z francuska brzmiącą nazwę, choć jak pokazuje powyższa historia z jak najbardziej angielską podszewką.
Czyli z riding coat – płaszcz do jazdy konnej – po sfrancurzeniu tej nazwy – redingote – manteau pour chevaucher.
Początkowo noszony przez panów, z czasem został zaadoptowany przez płeć piękną – dzisiaj oznacza płaszczyk dopasowany w talii.
W odróżnieniu od nazwy trench coat, który pojawił się w XX wieku naznaczonym dwoma wojnami światowymi, jako wyjściowo płaszcz z okopów i który akurat (także w języku francuskim) zachował swoją oryginalną pisownię i w pewnym sensie swoje oryginalne brzmienie. Nawet w języku francuskim.
A następnie został spopularyzowany przez Yves Saint Laurent w latach 1960 -tych, który wprowadził go do swoich kolekcji damskich i męskich….
Tu jednak nie będę się rozpisywać na temat radzenia sobie przez Francuzów w wymową języka angielskiego. By nie wzbudzać niepotrzebnych kontrowersji. Bo można by długo na ten temat dyskutować…
Niech każdy myśli sobie co chce.
UNE REDINGOTE
(anglais riding-coat, vêtement pour aller à cheval)
Autrefois, vêtement d’homme long et ample dont les basques se rejoignaient par-devant.
Kiedyś – surdut, czyli długie zewnętrzne okrycie wierzchnie dla panów, z charaterystycznym rozcięciem
Aujourd’hui, manteau ajusté à la taille – dzisiaj płaszczyk dopasowany w talii.
Porcja francuskich słówek
un vêtement – odzież
un manteau léger – lekki płaszcz
d’origine anglaise – angielskiego pochodzenia
le tailleur – krawiec
monter à cheval – dosiąść konia
l’équitation – jazda konna
chevaucher – jeździć konno
un manteau pour chevaucher – płaszcz do jazdy konnej
un cavalier – jeździec
la liberté de mouvements – swoboda ruchów
une redingote – surdut, płaszcz dopasowany w talii
un créateur – twórca, kreator
trench – coat
Pozdrawiam serdecznie
Beata



BEATA REDZIMSKA
Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.
Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.
Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.
Jestem tu po to, by pomóc Ci zgłębić tajniki języka francuskiego, rozsmakować się w nim. Opowiadam historie, które pomogą Ci lepiej zapamiętać francuskie wyrażenia.
Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.
Znajdziesz mnie również na Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o moim życiu w Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.