Poddać się, dać za wygraną, czyli po francusku: JETER L’EPONGE.
Jeter l’éponge.
W dosłownym tłumaczeniu: rzucić gąbkę, czy rzucić gąbką.
Dlaczego? Jaki istnieje związek przyczynowo-skutkowy między: rzucić gąbkę, a zrezygnować, odpuścić sobie jakiś projekt z braku nadziei na jego pomyślną realizację.
To wyrażenie wywodzi się z żargonu sportowego. A dokładnie trafiło do języka potocznego prostu z ringu bokserkiego. I to nie francuskiego, ale angielskiego.
Bo pierwotnie pojawiło się w Anglii XIX wieku.
Owa tytułowa gąbka służyła trenerowi bokserskiemu do odświeżenia, czy wręcz do ocucenia zmasakrowanej facjaty (pewnie już wcale nie przypominającej wyjściowej twarzy) swojego pupila. Pomiędzy kolejnymi rundami walki.
Z kolei, kiedy wspomniany wcześniej podopieczny już był na tyle zmasakrowany, że nie nadawał się do dalszego użytku, trener przestawał go cucić. I w wymownym geście rzucał na bok ową życiodajną gąbkę. Co było sygnałem dla arbitra, by przerwać walkę.
Wraz z upowszechnieniem się transmisji walk bokserkich w telewizji, wyrażenie typowo sportowe przeszło do języka potocznego. I tak dzisiaj mamy:
Poddać się, dać za wygraną, czyli po francusku: JETER L’EPONGE.
Pozdrawiam serdecznie
Beata



BEATA REDZIMSKA
Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.
Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.
Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.
Jestem tu po to, by pomóc Ci zgłębić tajniki języka francuskiego, rozsmakować się w nim. Opowiadam historie, które pomogą Ci lepiej zapamiętać francuskie wyrażenia.
Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.
Znajdziesz mnie również na Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o moim życiu w Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.