Francuskie wyrażenie: retourner sa veste, czyli odwrócić marynarkę.
I tutaj taka anegdotyczna, choć jak najbardziej prawdziwa i skądinąd bardzo ambitna postać XVII – wiecznego Karola Emanuela Pierwszego księcia Sabaudii (Savoie) i Piemontu.
Czyli ambitnego możnowładcy z pogranicza (z nieodpartym zapędem do wojaczki i z pewnym takim talentem dowódcy wojskowego), ale w tej delikatnej, subtelnej wręcz sytuacji geograficznej (pogranicza) wymagającej rozwiniętego zmysłu dyplomacji i opanowania do perfekcji sztuki reaktywnego nawiązywania i zrywania doraźnych sojuszy.
Bo jego momentami niedwuznaczna sytuacja geograficzna wymagała sporych umiejętności doraźnej adaptacji, szybkiej zmiany obozu, czy odwrócenia uprzednio zawartych sojuszy, a kiedy trzeba: odwrócenia marynarki na drugą stronę.
Co robił z czysto włoskim temperamentem oraz jak najbardziej francuską finezją wspomniany wyżej Karol Emanuel Pierwszy, adaptowalny i szybko adaptujący się do nowych okoliczności władca z pogranicza, który nosił w tym celu specjalny, dwustronny model marynarki w kolorach Francji i Włoch. Jeden kolor z wierzchu, drugi pod spodem.
Władca z pogranicza zmuszony do lawirowania między zmiennymi sojusznikami, w tej niekomfortowej sytuacji, do której nauczył się w taki właśnie sposób szybko przystosowywać. A w zależności od zmieniających się sojuszy, ustawiał się jak chorągiewka na wietrze, ale wywracał swoją marynarkę na drugą stronę.
Wyrażenie spopularyzowane we Francji pod koniec XIX wieku. Przeszło ze strefy typowo wojskowej do języka codziennego.
Dzisiaj używa się go w odniesieniu do osoby, która zmienia obozy, poglądy, czy przekonania polityczne celem ugruntowania swoich interesów, czyli bez owijania w bawełnę dla własnych korzyści. A już zupełnie nie dla przekonań, tylko dla tego, kto daje więcej.
I wtedy mówimy: il retourne sa veste – on przewraca swoją marynarkę.
Niemniej: Wyrażenie wywodzi się z języka włoskiego, podobnie jak inne malownicze powiedzenia, jak fiasko, czy tajemnica poliszynela i po włosku brzmiało ono:
voltar casacca, czyli przewrócić (tourner) casacca, gdzie casacca oznaczało mundur wojskowy z epokii. Co po sfrancurzeniu dało: retourner sa veste.
A ja pozdrawiam serdecznie
Beata



BEATA REDZIMSKA
Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.
Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.
Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.
Jestem tu po to, by pomóc Ci zgłębić tajniki języka francuskiego, rozsmakować się w nim. Opowiadam historie, które pomogą Ci lepiej zapamiętać francuskie wyrażenia.
Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.
Znajdziesz mnie również na Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o moim życiu w Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.