

Malaises / troubles / tristesse.
Bo zdarzają się takie dni, że pogoda pod psem, człowiek choćby bardzo chciał wstanie lewą nogą;
Ciort wie dlaczego Francuzi mówią na to mieć karalucha. Ale rzeczywiście karaluch – jakby tego nie chcieć, nie nastraja poztywynie.
Więc logika jest w etymologii żelazna, mimo całej swojej nieprzewidywalnej kreatywności i momentami wręcz anegdotycznej pomysłowości.
A ja mam dla Was kolejną porcję francuskich słówek wyrażających różne, raczej negatywne stany ducha, a przez to – bo jesteśmy tym, czym są nasze myśli – stany działania, czy stany usprawiedliwiające brak takowegoż.
Francuskie wyrażenia wyrażające stany wewnętrznego wymiętolenia, rozmemłania i gruntownie podkopanego nastroju i stanu ducha.
avoir le cafard – mieć karalucha (dosłownie) = być smutnym, nostalgicznym
avoir des idées noires – mieć czarne myśli
se lever du pied gauche – wstać lewą nogą
faire une tête d’enterrement – robić pogrzebową minę
ne pas avoir le cœur à le faire – nie mieć odwagi, serca, by coś zrobić
perdre la tête – stracić głowę
ne pas être dans son assiette – nie być w sosie, nie czuć się dobrze, nie wiedząc dokładnie, co jest tego przyczyną
la mort dans l’ âme – kiedy robimy coś, żałując tego, czy w zasadzie nie chcąc tego robić
ne plus avoir tous ses esprits – stracić głowę, opowiadać głupoty
ne pas avoir sa tête à soi – stracić głowę
perdre la tête – stracić głowę
être dans tous ses états – być wewnętrznie rozstrojonym, niespokojnym,
perdre la boussole – zrobić – powiedzieć coś głupiego, stracić głowę
ne pas se sentir dans son assiette – nie czuć się dobrze
avoir les traits tirés – mieć wygląd zmęczony
Dla przeciwwagi:
se porter comme un charme – czuć się dobrze
se porter très bien – mieć się dobrze
Pozdrawiam serdecznie
Beata



BEATA REDZIMSKA
Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.
Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.
Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.
Jestem tu po to, by pomóc Ci zgłębić tajniki języka francuskiego, rozsmakować się w nim. Opowiadam historie, które pomogą Ci lepiej zapamiętać francuskie wyrażenia.
Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.
Znajdziesz mnie również na Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o moim życiu w Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.