Właściwie mogłabym zatytułować tę porcję słówek: jak przeżyć w korpo i nie za bardzo dać sobie skopać tyłek, czyli
Miej się na baczności i nie daj się zwieść pozorom.
⠀⠀
Bo najgorsi są ci, którzy potrafią gładkimi słowami tak Cię ugładzić i wziąć pod włos, a za plecami jak rozpuszczą języki, to nikomu nie popuszczą:
🦑– une vraie langue de vipère – język żmiji⠀⠀
Nie mylić z
🌂– une langue de belle mère – język teściowej,⠀⠀
która jest czarującą rośliną doniczkową o nazwie botanicznej Sansewieria gwinejska, która z nieznanych mi powodów padła ofiarą pospolitej złośliwości i ktoś przyprawił ja o taką czarującą nazwę…
⠀⠀
Bo pozory mylą – Les apparences sont souvent trompeuses.
⠀⠀
I tu Francuzi mają takie fajne powiedzenia, żeby zachować ostrożność
⠀⠀
– il faut se méfier – czasownik se méfier de – nie ufać,
⠀⠀
Miej się na baczności względem człowieka sekretnego i psa, który nie szczeka:
⠀⠀
🐶 Gardez vous de l’homme secret et du chien muet.
⠀
Skądinąd znam taki żart o tym, jak „wyeksponować” wartość obronną psa, który nie szczeka…
⠀⠀
Otóż wystarczy Umieścić na płocie napis: Uwaga, pies nie szczeka.
⠀⠀
W domyśle…., bo dużo jest tego w domyśle, zostawiam Twojej interpretacji.
⠀⠀
Tymczasem pies, który nie szczeka, niekoniecznie jest spokojnym psem
⠀⠀
– 🐶 un chien qui n’aboie pas, n’est pas forcément un chien calme.
⠀⠀
Podobnie jak:
⠀Les eaux calmes sont les plus profondes.
Spokojne wody są najgłębsze.
⠀⠀
L’habit ne fait pas le moine.
Nie szata zdobi czlowieka. Tutaj nie habit czyni mnicha.
⠀⠀
Ne jugez pas le grain de poivre d’après sa petite taille, goûtez-le et vous sentirez comme il pique.
Nie oceniaj ziarnka pieprzu po jego małych rozmiarach, posmakuj i poczuj jak pali.
⠀⠀
On ne connaît pas le vin à l’étiquette, ni l’homme à l’habit.
Nie poznaje się wina po etykietce, ani człowieka po stroju.
⠀⠀
I moje ulubione – stare francuskie przysłowie:
Quand les brebis enragent, elles sont pires que les loups.
Kiedy owce się rozwściecza, są gorsze od wilka…
Kiedy człowiek z natury spokojny huknie, bo przelała się miarka, czy ta przysłowiowa kropla, która przelała czarę
⠀⠀
– La goutte d’eau qui fait déborder le vase.
I tym pozdrawiam serdecznie
Beata



BEATA REDZIMSKA
Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.
Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.
Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.
Jestem tu po to, by pomóc Ci zgłębić tajniki języka francuskiego, rozsmakować się w nim. Opowiadam historie, które pomogą Ci lepiej zapamiętać francuskie wyrażenia.
Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.
Znajdziesz mnie również na Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o moim życiu w Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.