


Dzisiaj mam dla Was takie francuskie powiedzenie o bardzo angielskich korzeniach:
être un "crack"
A używamy je,
Kiedy ktoś wyróżnia się w danej dziedzinie, czy dyscyplinie, czasami mówimy na niego, że jest: crack –
être un crack – c’est un crack.
Wyrażenie, które pojawiło się w Anglii, sięga jeszcze czasów XIX wieku. A wzięło swój początek od tak popularnych tam sportów konnych – hippiki, czyli po francusku – hippisme.
Pochodzi zaś od angielskiego czasownika – to crack up, co oznaczało głośno wychwalać, wysławiać wyczyny, czy dokonania danej osoby.
Który to z kolei wywodzi się od czasownika „to crack”, który oznaczał – hałasować – po francusku – faire du bruit.
Bo zawsze najgłośniej mówiło się o faworytach, o najszybszych koniach.
To one budziły największe zainteresowanie, entuzjazm i rozszalałe emocje wśród widzów. To o nich najgłośniej i najczęściej dyskutowano i przede wszystkim to im najgłośniej kibicowano.
Bo kiedy emocje biorą górę w człowieku, robi się z tego niekontrolowany hałas.
Nazywano więc te konie, które warto było obstawiać, bo wygrywały – „cracks”.
Z tego samego powodu i tym słowem określano mistrzów sportu hippicznego, czy bardziej swojsko – jeździectwa – cracks.
Z czasem określenie powoli przeszło z tej podszytej nieskazitelną angielskością dziedziny sportu i zaczęto używać go w odniesieniu do wirtuozów w danej dziedzinie (niezależnie od tejże dziedziny).
I tak przeszło do języka potocznego – w Anglii.
A dalej zostało przejęte – zapożyczone przez język francuski w XX wieku. Też do określenia wirtuozów w swoich dziedzinach.



Porcja pokrewnych słówek:
se distinguer – wyróżniać
se distinguer par des compétences exceptionnelles,
vanter – wychwalać
vanter les exploits – wychwalać wyczyny
faire du bruit – hałasować,
un virtuose – wirtuoz



BEATA REDZIMSKA
Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.
Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.
Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.
Jestem tu po to, by pomóc Ci zgłębić tajniki języka francuskiego, rozsmakować się w nim. Opowiadam historie, które pomogą Ci lepiej zapamiętać francuskie wyrażenia.
Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.
Znajdziesz mnie również na Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o moim życiu w Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.