être au bout du rouleau, czyli być wykończonym moralnie, czy psychicznie.
Od zawsze zastanawiam się, co jest takiego w etymologii, że wciąga, uzależnia i przenosi do innych czasów….
Bo i tym razem, szukając odpowiedzi na pytanie: skąd wzięło się to powiedzenie, zabieram Was w podróż do czasów średniowiecza.
Kiedy zamiast książek, czy gazet – pewnie kojarzycie scenkę, która powraca w kluczowych momentach bajek dla dzieci:
posłaniec królewski staje pośrodku spragnionego najświeższych nowinek tłumu, rozwija potężny zwój papieru i z namaszczeniem mu przysługującym z racji pełnionej funkcji i uprawianego fachu, odczytuje na głos, niedostępną dla większości zgromadzonych zawartość tajemnego skrawka papieru. Umiejętność czytania była luksusem dostępnym dla nielicznych.
Czym prawdopodobnie – ten posłaniec, czytający rozporządzenie króla, czy innego pana na włościach – nasa na dłuższy czas wyobraźnię i języki miejscowych przekupek.
Te – jaka wspaniała instytucja komunikacji społecznej. Na zasadzie głuchy telefon. Niech informacja się roznosi i nabiera smaczku.
Ale wróćmy do naszych książek. Te też były wówczas złożone ze sklejonych jedna z drugą kartek papieru, nawiniętych na drewnianą rolkę, czy wałek.
Czyli był ten drewniany wałek (un rouleau), na który nawinięty był zwój papieru = pergamim (parchemin). Co razem dawało i nazywało się rôle.
I tutaj taka anaglogia ze środowiskiem teatralnym:
W środowisku teatralnym aktor odtwarzający mało ważną rolę w sztuce (tu ważność roli jak świat światem była mierzona ilością przysługującego mu dialogu, czyli gadającej obecności na scenie) mówiono, że miał tzw rollet – zdrobnienie od słowa rôle (ten zwój tekstu z treścią, którego miał się nauczyć i który był w jego wypadku skromniejszych wymiarów).
I tu: Zwróćcie uwagę na obecność francuskiego słownictwa związanego z teatrem.
A teraz puśćcie wodze wyobraźnie – te pozwalają skuteczniej zwizualizować stare powiedzenia i wyobraźcie sobie:
- jak aktor rozwija tekst do wyuczenia na pamięć z drewnianego wałka,
- jak w pocie czoła go zakuwa (a może to tylko ja tak to odczuwam, bo od zawsze mam awersję do zakuwania tekstów na pamięć),
- jak teraz taki epizodyczny aktor, statysta pojawia się w sztuce, by wypowiedzieć tę kluczową w danym momencie i sakramentalną w kontekście całego dzieła replikę w stylu:
„Podano do stołu”.
Bez której cała fabuła niemiłosiernie utknęłaby w miejscu i tak wyczekiwany w napięciu przez widzów rozwój wypadków zatrzymałby się w pół drogi.
I tu ta nieodwołalna, sakramentalna sentencja, wypowiedziana w kluczowym dla rozwoju całej fabuły momencie, która sprawia, że tak wyczekiwany przez widzów rozwój wypadków posuwają się naprzód.
No, ale jeżeli tym jego wiekopomny udział w danej sztuce, czyli jego rola (un rôle, a właściwie un rollet) się kończył, czyli dobił dobił do końca swojej roli (au bout du rollet).
Przez analogię i rozszerzenie od XVII wieku wyrażenie służyło do określenia osoby, której wyczerpały się argumenty, która nie miała już nic do powiedzenia, czyli jakby w pewnym sensie „bezbronnej” (démunie) w obliczu sytuacji, na którą powinna zareagowć, znaleźć odpowiedź, a ta zamilkła.
W XIX wieku „être au bout du rollet” zostało zastąpione przez „être au bout de rouleau”. Co do dzisiaj oznacza: być wykończonym (fizycznie, czy moralnie).
être au bout du rouleau – być wykończonym (fizycznie, czy moralnie)
épuisé – wykończony
il est au bout du rouleau – on jest wykończony
un parchemin – pergamin
une pièce de théâtre – sztuka teatralna
un rôle – rola, funkcja, zwój, rulon, rolka
un acteur – aktor
un comédien – aktor
une réplique – replika.
A ja pozdrawiam serdecznie
Beata



BEATA REDZIMSKA
Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.
Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.
Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.
Jestem tu po to, by pomóc Ci zgłębić tajniki języka francuskiego, rozsmakować się w nim. Opowiadam historie, które pomogą Ci lepiej zapamiętać francuskie wyrażenia.
Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.
Znajdziesz mnie również na Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o moim życiu w Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.