Czy wiecie dlaczego mówimy: wiązać koniec z końcem?
Po francusku: wiązać koniec z końcem, czyli joindre les deux bouts.
Bo mówimy to, gdy ktoś ma problemy finansowe. Czyli po prostu, gdy trudno mu związać koniec z końcem.
Dlaczego mówimy: wiązać koniec z końcem?
Po francusku: joindre les deux bouts
Samo wyrażenie wywodzi się jeszcze z XVI wieku. A panowała wówczas specyficzna moda na noszenie obfitych kołnierzyków. Które były takim zewnętrznym atrybutem bogactwa, czy zewnętrznym wyrazem stanu posiadania.
A to dlatego, że taki misternie utkany kołnierzyk w owych czasach stanowił całkiem – całkiem spory wydatek. A niektórzy, jak to czasami bywa chcieli pozować na zamożniejszych, niż byli w rzeczywistości.
Problem pojawiał się dopiero, kiedy w takich misternych i skądinąd mało poręcznych kołnierzykach siadano do stołu.
Wtedy chodziło o to, by broń Boże tego cudeńka nie przybrudzić. Dlatego na czas posiłku nakładano na niego serwetkę. Która swoimi wymiarami powinna była współgrać z kołnierzykiem.
A że niektórzy kupowali sobie wystawny kołnierzyk na wyrost. Cała para szła w gwiazdek i nie starczało już funduszy na opłacenie, czy dokupienie do niego stosownej serwetki. A że diabeł tkwi w szczegółach, przy stole niemiłosiernie męczyli się ze związaniem jednego końca owej serwetki z drugim. ..
Pozdrawiam serdecznie
Miłej nauki francuskiego
Beata



BEATA REDZIMSKA
Jestem blogerką, emigrantką, poczwórną mamą. Kobietą, która nie jednego w życiu doświadczyła, z niejednego pieca jadła chleb.
Od prawie 20 lat mieszkam na emigracji we Francji, w Paryżu.
Uważam, że emigracja to dobra szkoła życia i wymagająca, choć bardzo skuteczna lekcja pokory. Ale też wewnętrznej siły i zdrowego dystansu do samego siebie i momentami wystawiającej nas na próby codzienności.
Jestem tu po to, by pomóc Ci zgłębić tajniki języka francuskiego, rozsmakować się w nim. Opowiadam historie, które pomogą Ci lepiej zapamiętać francuskie wyrażenia.
Czasami rozśmieszę lub zmotywuję.
Znajdziesz mnie również na Instagramie, gdzie piszę bardziej osobiście o moim życiu w Paryżu i mojej pasji, jaką jest nauka języka francuskiego.